W tym miejscu pragniemy przedstawiać sylwetki niezwykłych ludzi związanych z RAM-em.

Można przesyłać krótkie notatki i zdjęcia aby móc zapoznać się z niezwykłymi osobami, które tworzyły, tworzą naszą wspólnotę i odznaczają się cechami godnymi naśladowania.

Zapraszamy do współtworzenia tego miejsca. Materiały można przesyłać na adres: ssgabriel97@gmail.com

śp. Ks. Jan Mazurek - modertor RAM w Przemyślu

Wraz z ks. Janem Mazurkiem umarła jakaś cząstka RAM-u ale nie wspaniałej historii wspólnoty o której ksiądz kardynał Stanislaw Dziwisz powiedział iż "wypłynęła z serca Ojca św."

Kiedy w 2001 roku ks. kard. Macharski powierzał mi diecezjalny RAM zapytał „czy wiesz jak teraz nazywają się Grupy Apostolskie?” Nie wiedziałem. Zadzwoniłem do ks. Jana – on wiedział. Nazwa RAM jest pewnie jego pomysłem i ks. Franciszka Rząsy. Tak naprawdę RAM czyli Grupy Apostolskie w Krakowie obumierały. W Przemyślu kwitły. Ksiądz Jan odznaczał się niezwykłym charyzmatem umiłowania pracy z młodzieżą, był im oddany całym sercem. Niejednokrotnie miałem okazję widzieć jego apostolski zapał kiedy był moderatorem RAM w Przemyślu po księdzu prałacie Franciszku Rząsie. RAM- em trzeba było się "zarazić"i tak się stało w ich życiu. „Zarazili się” od ks. Antoniego Sołtysika a on od ks. Kard. Karola Wojtyły.

Ksiądz Jan uczył mnie tego jak prowadzić, co robić by młodzi odnajdywali w tej wspólnocie dom i swoje miejsce. Wspólnie spędziliśmy wiele godzin na rozmowach i dyskusjach. Zawsze podkreślał że Kraków to "macierz" tej wspólnoty. Miał niezliczoną ilość pomysłów na rekolekcje, grupy parafialne, dni skupienia, studium animatora itp. Był dobrym nauczycielem dla mnie. Miał w sercu wielką troskę o jedność RAM-u przy zachowaniu różnorodnych form działalności. Wypracowywaliśmy elementy wspólne jak logo, hymn którego był autorem, krzyż animatorski dla wszystkich jednakowy. Jego pomysłem był wybór Moderatora Generalnego jako kogoś kto będzie gwarantował jedność Ruchu a zarazem będzie łącznikiem z Radą Episkopatu Polski ds. Młodzieży. Kongresy RAM stawały się pięknymi momentami jedności Ruchu, dbał i uczyliśmy się od RAM-u przemyskiego tworzenia statutu i pójścia drogą pewnego formalizmu ale on przekonywał że to w dzisiejszych czasach jest bardzo potrzebne do działalności wśród młodych. Uważał że sztandar, hymn, logo, statut są elementami potrzebnymi i identyfikującymi należących do wspólnoty, stowarzyszenia publicznego wiernych. Zawsze podkreślał że RAM choć może nie tak liczny jak inne wspólnoty jest "perłą w koronie" wśród młodzieżowych wspólnot. Zawsze był na dniach wspólnoty w Krakowie, Rzeszowie na spotkaniach wspólnej Rady, Kongresach wnosząc swój jakże cenny wkład, przekonując nie zawsze przekonanych do słuszności wybranej drogi i pomysłów. Kiedy my w Krakowie trochę boleliśmy kiedy nasz dzień wspólnoty przeniesiono z katedry do Centrum Jana Pawła on mówił "bardzo dobrze, przecież tam u Jana Pawła jest nasze miejsce" Ilekroć przyjeżdżał do Krakowa mówił że tu oddycha klimatem Ojca św. a to jest RAM-owi potrzebne. Dlatego na jego trumnie położony został zamknęty Ewangeliarz którym św. Jan Paweł II posługiwał się w prywatnej kaplicy a który jako cenną relikwię ofiarował RAM-owi ks. kard. Dziwisz.

Podziwiałem go kiedy przed Bożym Narodzeniem objeżdżał większe miasta i organizował opłatkowe spotkania młodych z RAM-u którzy tu studiowali a przecież cały czas był proboszczem więc pracy w tym czasie nie brakowało. Miał Jan wielkie serce, zawsze uśmiechnięty, witający każdego, mający dla każdego dobre słowo.... Nagłe odejście kogoś uświadamia nam że są ludzie niezastąpieni. Mówi się że tacy są na cmentarzu, że tamtych już nikt nie zastąpi. Życie popłynie dalej, RAM pójdzie dalej swoją drogą troski o młodych zwłaszcza "stojących w wielkich drzwiach kościoła" - jak mówił ksiądz kardynał Karol Wojtyła. Ksiądz Jan niewątpliwie będzie nam patronował z nieba. Tam są już ks. Antoni Sołtysik, ks. Franciszek Rząsa, animatorzy, moderatorzy a nade wszystko św. Jan Paweł II nasz Założyciel i Patron. Daj mu Panie oglądać Twoją twarz za dobre kapłańskie braterskie serce i piękne życie.

Ks. Paweł Kubani

SŁOWO DLA CIEBIE

Rzekł do nich Jezus: «Napełnijcie stągwie wodą!» I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu!» (J 2, 7-8)